Dobra krasnale, opuścili nas tu nasi pobratymcy, bo wszyscy myśleli, że ta stara kopalnia jest już wyeksploatowana do cna i niczym nas nie zaskoczy... no to się pomylili! Jak się okazało, stoimy na górze złota i jeśli czegoś szybko nie wymyślimy, przyozdobi ono niebawem tych brzydkich zielonoskórych ryczących nam pod bramą. W porządku, myśleć już nie musimy, bo plan jakiś jest. Może nienajlepszy, ale w tej sytuacji, lepszego po prostu nie ma. Bronimy fortecy do upadłego... że co? Że zły plan? No to mam dla was niespodziankę! Część z Was zabawi się z cuchnącymi orkami, podczas gdy inni kopać będą pod górą tunel, którym finalnie stąd spierniczymy. Że mają katapultę? Katapulty nie widzieliście? Na moją brodę! Pókim żyw, nie będzie mi tu żaden przerośnięty goblin kładł swoich brudnych łap na moim złocie. Chwytajcie za kilofy i topory!
Pliki cookies i pokrewne im technologie umożliwiają poprawne działanie strony i pomagają dostosować ofertę do Twoich potrzeb. Możemy wykorzystywać pliki cookies własne oraz naszych partnerów w celach analitycznych i marketingowych, również w celu dopasowania treści reklamowych do Twoich preferencji. Możesz zaakceptować wykorzystanie wszystkich tych plików lub dostosować użycie plików do swoich preferencji.