Viticulture
Ciao amico mio! A więc odziedziczyłeś tą winnicę wraz ze wszystkim co się w niej znajduje. Mówisz, że z winem miałeś do tej pory styczność jedynie mocząc usta w kieliszku? Mamma mia! Pozwól więc, że Cię oprowadzę. Na początek chodźmy obejrzeć twoje pola. Tak, oto one, żyzna gleba, doskonała dla kiełkujących winorośli. Że puste? No tak, zasadzić by coś trzeba. Trochę rusztowań i dobra irygacja a wyrosną tu najlepsze winogrona w całej Toskanii. Non ti preoccupare! Dalej kadzie na winogrona a zaraz obok piwniczka... nooo, teraz może nie wygląda imponująco, ale trochę chęci i będziesz tu miał największe zapasy wina w całych Włoszech. Chodźmy dalej, bo też i szkoda czasu, produkcja wina to nie sielskie zajęcie dla koła gospodyń wiejskich. Dom gościnny - to tutaj zamieszkają odwiedzający nas goście, którzy kosztować będą naszych win. Jest miejsce aby wybudować dla nich specjalny pokój do degustacji, gdzie wspaniałe aromaty dojrzałych owoców unosić się będą nad głowami przybyszów delektujących się naszymi trunkami. Deliziosa! Możemy postawić też wiatrak, który wiele robił nie będzie, ale ładnie wygląda i doda naszej marce prestiżu...
Podstawy mamy już za sobą i możemy się brać do pracy. Jak już mówiłem, czasu szkoda a konkurencja nie próżnuje. O widzę, że sąsiad już wraca z miasta z nowymi sadzonkami. Lato się zbliża to i pewnie zaraz na polach zasadzi. A tam za tym wzgórzem, inny już irygację sobie zrobił? Santa Vergine! Do pracy! I pokażmy im jak się robi prawdziwe wina!
Przedsprzedaż Viticulture wystartowała. Premiera planowana na kwiecień.