[4000]
28 października 2022, Krakham, Polandchiusetts
Jestem zmuszony opowiedzieć tę historię, gdyż uczeni z Uniwersytetu Miskatonic orzekli, że nie wysłuchają mnie jeśli nie poznają moich argumentów. Opisanie tego czego doświadczyłem to wejście na drogę bez odwrotu – pchnie mnie do czynów, które muszę podjąć, gdy świat pozna prawdę. Otwierając po raz pierwszy prastare pudło z grą miałem dość sceptyczne nastawienie– karcianki kojarzyły się głównie z grami kolekcjonerskimi a w najlepszym przypadku z Gwintem. Wiedziony jednak nie dającą się ukoić nostalgią za planszówkowym Horrorem w Arkham i miłością do prozy Lovecrafta zgłębiłem bluźniercze arkana zapisane w starożytnej instrukcji… i już wiem, że wkroczyłem do świata, który nie powinien istnieć, ale nie mam zamiaru z niego wracać do świata zwykłych gier planszowych….
Klimat Lovecrafta wylewa się z gry tak intensywnie, że konieczne jest rozpoczynanie gry z miednicą by uniknąć zalania sąsiadów niewyobrażalnym plugastwem i kosmicznym horrorem, a sama gra to udane połączenie deckbuildera i paragrafówki. Scenariusze (które łączą się w kampanie) mają różne zakończenia zależne nie tylko od tego jak ,,dobrze” przejdziemy poszczególne scenariusze, ale również od naszych personalnych wyborów. Co więcej, w miarę rozwoju kolejnych cyklów i w pojedynczych scenariuszach dochodzą nawet zadania poboczne. Sama gra nie jest łatwa – leje graczy mackami po pysku i patrzy czy równo puchnie. I jeśli wydaje się, że gra z powodu scenariuszy nie jest regrywalna to jesteście w większym błędzie niż przeciętny profesor Uniwersytetu w Miskatonic, mówiący, wiwisekcja tej istoty to znakomity pomysł. Po pierwsze, mechanika deckbuildingu jest tak wyśmienita, że nawet niewielkie zmiany w talii mogą totalnie zmienić rozgrywkę. Po drugie nawet grając tą samą talią nieco inny dociąg kart generuje zupełnie nowe okoliczności, a po trzecie same scenariusze zawierają zmienne elementy takie jak np. lokacje. Na przebieg rozgrywki wpływa również dobór klas bohaterów, bo zupełnie inne doznania ma się gdy gramy strażnikiem i mistykiem, a inne gdy ocalałym i poszukiwaczem. Teraz wiecie już wystarczająco dużo by zdecydować, czy chcecie przekroczyć bramę i zgubić się w czasie i przestrzeni. A ja przygnieciony zdobytą wiedzą muszę zrobić to co nieuniknione – kupić kolejne rozszerzenie…
Ta gra jest dla Ciebie jeśli:
- wciągasz Lovecrafta niczym Cthulhu poczytalność swoich wyznawców
- nie straszne Ci zarówno mackowate stwory z innych wymiarów jak i skomplikowane instrukcje
- nie masz nic przeciwko poziomowi trudności z innego wszechświata (i nie, granie na poziomie łatwym wcale nie jest łatwe)
Ta gra nie jest dla Ciebie jeśli:
- lubisz szczęśliwe zakończenia
- właśnie zacząłeś spłacać kredytOcena: 5/5
Właściciel sklepu internetowego nie gwarantuje, że publikowane opinie pochodzą od konsumentów, którzy używali danego produktu lub go kupili.