[4236]
Kiedy firma, która słynie z wydawania wielkich gier ameri, bierze się za wydanie gry euro, można spodziewać się tylko jednego:
Ogromnej gry, dającej wiele przyjemności z rozgrywki, napakowanej kosmiczną ilością figurek.
I to nie byle jakich! Figurki w tej grze są niesamowite! Każda frakcja, (poza innym kolorem) ma kompletnie różny zestaw figurek. Nadaje to niesamowitego klimatu, którego bardzo ciężko szukać w grach euro.
Samo obcowanie z tą grą (mury, figurki, wygląd planszy), przy odrobinie wyobraźni pozwala nam się poczuć, jakbyśmy brali w udział w obronie Wielkiego Muru przed najazdem hord.
Jednocześnie, mimo swojego rozmachu, gra jest względnie prosta w rozgrywce. Pierwszy kontakt z instrukcją i to, w jaki sposób jest napisana, nie zachęca, natomiast po przebrnięciu przez nią, rozgrywka to już sam miód.
Gra jest długa, dla jednych to wada, dla drugich zaleta, ale pierwsze partie potrafią trwać nawet kilka godzin. Późniejsze, już zdecydowanie mniej.
Sama gra podstawowa oferuje nam sporo emocji i regrywalności. Spora dawka asymetrii (każdy z graczy posiada innego generała, do którego dobiera różnych doradców, którzy albo wprowadzają nowe umiejętności dla gracza, albo wzmacniają jego generała).
Wielki Mur jest grą strategiczną. Wymaga długofalowej strategii rozwoju, oraz do pewnego stopnia, współpracy z innymi graczami. Cel wszyscy mają ten sam - obronić mur przed inwazją. Droga do jego obrony, to jednak indywidualna sprawa każdego z grających.
Na minus trzeba zaliczyć ilość kart artefaktów w grze podstawowej. Jest ich 5, co w dalszej perspektywie powoduje, że punktujące cele na koniec gry, już od drugiej rozgrywki będą się powtarzać.
Jeżeli Wielki Mur przypadnie nam do gustu, warto zaopatrzyć się przynamniej w Strech Goale, które po pierwsze rozwiązują problem małej ilości kart artefaktów. Po drugie, wprowadzają nowe tryby rozgrywki. Po trzecie, pozwala na rozgrywkę w 5cio osobowym gronie.
Wisienką na torcie jest Czarny Proch, który wprowadza machiny wojenne, negatywną interakcję pomiędzy graczami, oraz asymetryczne jednostki.
Pradawne Bestie, to już dodatek dla najbardziej zatwardziałych fanów. Osobiście uważam go za niepotrzebny, po prostu dodaje nowe możliwości punktowania.
Niemniej jednak, Wielki Mur, mimo ceny, bardzo mocno polecam. Mimo faktu, że jest wersja z meeplami, w wersję figurkową gra się po prostu przyjemniej. Sam posiadam wesję z figurkami i nie zamieniłbym jej na wersję z meeplami.Ocena: 5/5
Właściciel sklepu internetowego nie gwarantuje, że publikowane opinie pochodzą od konsumentów, którzy używali danego produktu lub go kupili.