Nie zazna spokoju kto nie zagra. Inaczej w sercu jego zawsze pozostanie zadra. Tytuł ten wprowadza rozmaite nowości. Dla Plagi, Zielonej Hordy jak i innych gości.

Mamy tu duchy, nie chcące przenikać przez ścianę. Ataki na nich będą jednak nieudane. Chyba, że magii arkana tobie są dziś znane. Wtedy i Ty postawisz duchy pod ścianę.

Mam tu też pożyteczne Raty. Małe dzielne chwaty, kiedyś gryzły ciała. Z tego tylko checa wyszła jednak cała. Tak mocno rozsmakowały się w żywym mięsie, że po całej planszy będą szukać gryza. Rzuć im więc kolegę. Krwista to będzie bryza.

Ale cóż to. Cień jakiś zaległ nad naszą planszetkę. Niestety cień ten nie przypomina krewetkę. To smok drapieżny, już widzę jego lica. Puste oczodoły straszą nasze oblicza. Smok ten jak na umarlaka, bardzo szybko pokaże, kto tu jest BOSS. Nagle spadły nasze gaże. Tak jak i szanse na wykonanie zadanie.

Cudem na szczęście stara Ciocia Frania, wyekwipowała nas na taką gadzinę. Balistę swą dała, co to trzymała na najczarniejszą godzinę. Jeden strzał słusznie gadzinie pokaże, jakieś niestraszne nam jej dziwne wojaże i doprowadzi do szybkiego zejścia z tego padołu. Teraz więc nadszedł czas i na smoka.

Bierz więc bracie ten dodatek, jeśli na przygody cierpisz niedostatek.
Dodatek ten zapewni ci wiele, przyjaznych godzin spędzonych przy smoka ciele.
I uwierz mi bracie jeśli ci powiem, że nic tak nie daje do bicia serducha
Jak banda smoka, i szczura i ducha.Ocena: 5/5