Po serii kilku niespodziewanych przygód, których doświadczyliście w chacie w lesie oraz zakazanym zamku, w tym roku wakacje postanowiliście spędzić w domu. Tutaj przynajmniej nic się nie może stać. Pogoda jest wspaniała, lodówka pęka w szwach, a na dziś macie zaplanowany wieczór z grami. Czego chcieć więcej? Przy okazji zaglądacie do skrzynki na listy. Znajdujecie w niej krótką wiadomość od sąsiada. Sąsiada? Wydawało Wam się, że pobliska posiadłość jest niezamieszkana…
Nigdy nikogo tam nie widzieliście. Ogród jest strasznie zapuszczony, a budynek popada w ruinę. Do tego przy dzwonku nie ma żadnej tabliczki z nazwiskiem. Wasz bezimienny sąsiad prosi w swym liście, abyście nakarmili jego kota, ponieważ musiał niespodziewanie wyjechać. Macie wątpliwości. Wszystko to nie wygląda zbyt dobrze. Z drugiej strony nie chcecie być nieludzcy – w końcu biedne zwierzę nie może głodować. Razem przestępujecie próg posiadłości, która w środku utrzymana jest w zadziwiająco dobrym stanie – przepiękne meble, na których brak jakichkolwiek drobinek kurzu. Wasze osłupienie przerywa dobiegający zza Waszych pleców dźwięk z nagła zatrzaśniętych drzwi. Powinniście byli się tego spodziewać… Znajdujecie księgę gości oraz (już nie tak bardzo) tajemniczy dysk. Musicie rozwiązać wszystkie zagadki, zanim tajemniczy gospodarz wróci. W przeciwnym wypadku…
Dla kogo jest Exit: Złowieszcza posiadłość?
- dla wszystkich fanów łamigłówek, które uzasadnione są luźną fabułą
- zarówno dla graczy, którzy mają za sobą już niejeden ograny tytuł, jak i dla kompletnych nowicjuszy. Gra posiada proste zasady, które nie powinny nikomu sprawić problemu, a głównym wyzwaniem jest tutaj nie skomplikowanie, a zagadki, jakie przed nami stawiają autorzy gry - musimy być kreatywni, szybko myśleć i kombinować na różne sposoby.
- dla osób, którym nie przeszkadza "jednorazowość" gier.
Dla tego produktu nie napisano jeszcze recenzji!
Napisz recenzjęWłaściciel sklepu internetowego nie gwarantuje, że publikowane opinie pochodzą od konsumentów, którzy używali danego produktu lub go kupili.
