[4159]
Pradawny rytuał, wizja mrocznych gór i meteor, który uderza w zbocze, ujawniając ponure korytarze, w których czają się koszmary. Twoim celem jest sformowanie ekspedycji i zejście w otchłań. Taki cel stawia przed graczem kooperacyjny dungeon crawler Machina Arcana. Przepięknie zilustrowana to gra w klimacie steam punka. Czyli pełna wiktoriańskich bokobrodów, cylindrów i fraków oraz wymyślnych wynalazków, dzięki którym macie nadzieję przeżyć otoczeni przez potwory. W praktyce budujecie losową planszę z dużych kafli i starannie planujecie swoje ruchy. Czy starczy mi kondycji na dojście do skrzynki i jej otwarcie? Ale czy nie ryzykuję przy tym, że stanę za blisko pola rozstawiania potworów? Sporo w tej grze taktyki, choć nie brakuje rzutów kościami - a co za tym idzie, mamy losowość, która może nieco nam dokuczyć. Ale to w końcu gra przygodowa. Zresztą szczęściu można pomóc, gdy współpracujemy w drużynie i umiejętnie ruszamy się po planszy. Machina Arcana nie jest grą łatwą, a przy każdej rozgrywce nieco inną: bo kafli terenu jest sporo, układamy je losowo, przedmioty również losujemy, potwory za każdym razem pojawią się też w zmiennej kolejności, co również ma znaczenie dla niepowtarzalności rozgrywki. Klimat czuć głównie w opisach scenariuszy, przedmiotów czy potworów - no i naturalnie mamy wspomnianą, świetną oprawę graficzną tej planszówki. Legendarna stała się już instrukcja... Cóż, może nie jest przykładem tej najlepiej napisanej, jednak dzięki osobnej książeczce z opisem przykładowej rozgrywki na pewno da się rozgryźć.Ocena: 5/5
Właściciel sklepu internetowego nie gwarantuje, że publikowane opinie pochodzą od konsumentów, którzy używali danego produktu lub go kupili.