Battlestar Galactica - BSG, od tego trzeba tu zacząć bo ta gra to reimplementacja świetnej gry. Dostajemy statek na morzu i dostajemy przedwiecznych (witaj cthulu w postaci dagona). Mój ulubiony motyw w grach: ukryty zdrajca, te nienawistne spojrzenia w zespole, te podejrzenia. Gry tego typu wspominamy miesiącami czy latami, to trzeba przeżyć.
W skrócie mamy na pokładzie załogę składającą się z 4 graczy i wśród nich jest zdrajca który chce to wszystko utopić, podejmujemy różne decyzje, rozwiązujemy problemy i tak sobie płyniemy do celu. Czym dłużej się ukrywa tym więcej może przeszkadzać.
Jeśli masz BSG to nie kupuj Odmętów Grozy. BSG jest lepszy moim zdaniem ale jeśli nie masz i nie chcesz zbankrutować na jego kupno (sprawdź sobie ile kosztuje z drugiej ręki) to kupuj odmęty, może kiedyś doczekamy się dodatków.Ocena: 5/5
Pliki cookies i pokrewne im technologie umożliwiają poprawne działanie strony i pomagają dostosować ofertę do Twoich potrzeb. Możemy wykorzystywać pliki cookies własne oraz naszych partnerów w celach analitycznych i marketingowych, również w celu dopasowania treści reklamowych do Twoich preferencji. Możesz zaakceptować wykorzystanie wszystkich tych plików lub dostosować użycie plików do swoich preferencji.