[3017]
Zło nie śpi. Od samego wypłynięcia z portu, na pokładzie wyczuwalna była jakaś nieopisana groza. Czyhająca we mgle. Obserwująca. Wyczekująca odpowiedniego momentu aby uderzyć. A może to tylko pijane majaki. Mogę jednak przysiąc na serce oceanu, że widziałem jak w nocy człowiek, zmienia się w potwora. Ohydną kreaturę wprost z morskich głębin. Która szepcze coś w środku nocy w tym swoim pradawnym, zapomnianym języku. Oni są wszędzie. Skrobią, szepczą, zbliżają się. Chyba popadam w obłęd. Wypuśćcie mnie już z tego więzienia. Ja naprawdę nie chciałem podpalić tego statku. To te głosy. To ich sprawka. Klnę się na matkę Hydrę i ojca Dagona, że nie miałem z tym nic wspólnego….
Odmęty Grozy czyli połączenie klimatu mitologii Cthulhu z popularnym tytułem, jakim jest Battlestar Galactica. Cylonów zastępują tu co prawda ludzkie hybrydy a akcja dzieje się nie na statku międzygwiezdnym a na zwykłym XIX wiecznym statku kontynentalnym…natomiast reszta jest bardzo zbliżona. Jak już zapewne wiesz drogi graczu, Battlestar Galactica jest tytułem niedostępnym i bardzo drogim na rynku wtórnym. Tutaj dostajemy tego re-implementację i do tego bardzo dobrą.
Oczywiście jest to gra z ukrytym zdrajcą. Cała nasza drużyna śmiałków, wyrzutków i marynarzy, stara się przezwyciężyć hordy morskich stworów, nasyłanych bez liku przez matkę Hydrę i ojca Dagona. Będzie więc krwawo, trup słać będzie się gęsto ( oczywiście morskich stworzeń ) a akcje będą zależeć od zgrania całej drużyny oraz tego, jak dobrze ten ukryty zdrajca pozostanie niewykryty. Dla osób lubiących pewną dozę aktorstwa w grach ta pozycja będzie wyśmienita. Podejrzewam też, że gra doczeka się dodatków. Oby. Bo wtedy z bardzo dobrego tytułu, może okazać się wręcz wybitnym.Ocena: 4/5
Właściciel sklepu internetowego nie gwarantuje, że publikowane opinie pochodzą od konsumentów, którzy używali danego produktu lub go kupili.