Pierwsza gra, która zmieniła oblicze postrzegania planszówek w naszym domu.
"Nie ma kości?" "Ale jak to że wygrywają wszyscy, albo nikt?"
Gra świetnie wprowadza nowych uczestników-planszówkowiczów. Zasady są proste, dzięki instrukcji szybko przyswajalne.
Sama rozgrywka polega na niszczeniu kolejnych zarzewii chorób, które lotem błyskawicy rozprzestrzeniają się po Świecie.
Dzięki różnym badaczom rozgrywka staje się urozmaicona, nie oznacza to, że łatwiejsza!
Smaczku dodaje klimat ratowania świata, który nie wylewa się litrami z planszy, ale stanowi akompaniament, dzięki któremu każda kolejna rozgrywka powoduje zacięcie na twarzach współgraczy.
Ratowanie Świata nie jest rzeczą prostą, toteż zwycięstwa pojawiają się niezbyt często. Dzięki temu z kolei gra zyskuje dodaną wartość w postaci syndromu "zagrajmy jeszcze raz, tym razem się uda". Kiedy udaje się często, kupujemy dodatek i wówczas wszystko zaczyna nabierać rumieńców od początku.
Serdecznie polecam!Ocena: 5/5