Stary dobry Pandemic. Ileż to partii zostało w niego rozegrane. Ileż to razy świat stawał na tytułowej krawędzi rozpadu. Ileż to razy Jeźdźcy Apokalipsy, szykowali się do wejścia i ogłoszenia końca świata. I gdy już byli tak blisko, gdy ich mroczne kopyta szykowały się do wyjścia, na wieść o kolejnym wybuchu epidemii w Manili, nagle w ostatnim momencie _pufff_ wynajdywaliśmy lek na zarazę. Papa Zwiastuni Końca Świata. Musicie uzbroić się w cierpliwość.
Tak było. Do momentu, gdy pojawił się tytułowy dodatek "Na krawędzi". Co dodaje? Jeszcze więcej tego świetnego, dobrze wysmażonego, dania wieczoru, jakim bez wątpienia jest Pandemic.
Ale tym razem jest jeszcze trudniej. Jeszcze więcej. No i nagle po ziemi krąży terrorysta.
_w tej chwili jeden z Jeźdźców Apokalipsy zamawia ten dodatek_ Spiesz się. Zanim on pierwszy nauczy się grać i pokona cały rodzaj ludzki. O zgrozo.Ocena: 5/5
Pliki cookies i pokrewne im technologie umożliwiają poprawne działanie strony i pomagają dostosować ofertę do Twoich potrzeb. Możemy wykorzystywać pliki cookies własne oraz naszych partnerów w celach analitycznych i marketingowych, również w celu dopasowania treści reklamowych do Twoich preferencji. Możesz zaakceptować wykorzystanie wszystkich tych plików lub dostosować użycie plików do swoich preferencji.