[3194]
Pięknie wykonana, mnóstwo elementów, kart, kości i wszystko potrzebne. Nie ma tu ani jednego zapychacza, dosłownie każdy duperelek może zapunktować.
Plansza, dodam, że ogromna, dość pstrokata na pierwszy rzut oka, ale szybko daje się okiełznać.
Moje serce skradły planszetki graczy. Cudo ! Solidne, twarde. Posiadają wgłębienia na kostki oraz karty... więc nic się nie ślizga.
Insert świetny, ale nie jestem pewna czy pomieści karty w koszulkach bo kart jest naprawdę sporo.
Co do samej rozgrywki. Graliśmy we dwójkę na specjalnie do tego dedykowanej stronie planszy, więc nie było za luźno.
Jest to typowy worker placement. Wysyłamy swoje Langskipy ( statki) na jedną z 6 akcji. Dzięki temu, że zajęliśmy ją jako pierwsi korzystamy dodatkowo z bonusu. Ale świetne jest i jak dla mnie to nowość, że pozostali gracze również mogą tę akcję wykonać! Bez bonusu, lub z mniejszym.
Równie fajne jest to, że w grze jest lekka negatywna interakcja. Warto zerknąć co tam posiada nasz przeciwnik i np wybierać akcje, na które Jego nie stać ( niektóre wymagają opłacenia) . Można też np zmusić go do pobrania żetonu Przerażenia, który daje punkty ujemne.
Bardzo podoba mi się jeszcze jedna rzecz. Karty Łupieżców mogę wykorzystać na trzy sposoby, jedną z nich jest specjalizacja. Taka karta przypisana do konkretnej akcji daje nam dodatkowe bonusy kiedy ta ( akcja) zostanie aktywowana. Jak się zorientowałam w co idzie najczęściej młody, zaraz zbudowałam sobie kombosik, co mu baaardzo się nie spodobało.
Mimo, że mamy sporo do kombinowania i mnogość dróg do zwycięstwa, punktowania, pierwsza gra zajęła nam 1 h 15 min / 6 rund. Idealnie przed obiadem. Młody mnie zmasakrował, ale on jest dobry w takim kombinowaniu ;-)
Bardzo polecamy !Ocena: 4/5
Właściciel sklepu internetowego nie gwarantuje, że publikowane opinie pochodzą od konsumentów, którzy używali danego produktu lub go kupili.