Do rozgrywki zostałam zmuszona. Po latach (a przynajmniej tak to odczułam) codziennego smęcenia uległam Warhammerowemu Psychofanowi, w zamian za obietnicę zmywania garów przez miesiąc. O dziwo! Gra okazała się całkiem zrozumiałą kooperacją, w której można wyładować frustrację na obleśnych alienach. A jeśli grę można podstępnie wykorzystać do załatwiania bardziej przyziemnych celów, tylko działa to na jej plus :) Zasady jasne, spora losowość, no i wspólne zwalczanie wyłażących z ciemności stworów. A jeśli, tak jak ja, macie w domu gracza-alfę, to Anioł Świerci posiada najwspanialszy, nieoceniony i wciągający wariant SOLO - więc i gary czyste, i jakiś taki spokój wszechobecny :) POLECAM.Ocena: 5/5
Pliki cookies i pokrewne im technologie umożliwiają poprawne działanie strony i pomagają dostosować ofertę do Twoich potrzeb. Możemy wykorzystywać pliki cookies własne oraz naszych partnerów w celach analitycznych i marketingowych, również w celu dopasowania treści reklamowych do Twoich preferencji. Możesz zaakceptować wykorzystanie wszystkich tych plików lub dostosować użycie plików do swoich preferencji.