Ostium (PL)

KrzysztofK

Data dodania: 28 October 2022

Cisza rozlegająca się nad polem bitwy była przejmująca, ale jednocześnie zwodnicza. Pojedyncze błyski wydostające się z Bram zapowiadały, że za chwilę rozpęta się tutaj piekło. Wydawało się, że dzięki wskazówkom otrzymanym od Auxilio jesteśmy dobrze przygotowani. Małe, ale dzielne Chowańce uwijały się jak w ukropie. Wiedzieliśmy, że możemy liczyć na pomoc Pierwotnych. Nasi pierwsi Wojownicy pojawili się na polu bitwy i zadali ciosy jeszcze bezbronnym Ostiom wroga. Wszystko zapowiadało łatwe i bezbolesne zwycięstwo. Wtem wszystko zaczęło się psuć… Pierwsza nasza Brama padła po Fuzji Mocy Ditisa i Meio. Dzielnie się broniliśmy, ale nasz przeciwnik umiejętnie korzystał ze zdolności Konduktu i nawet pokonany dotkliwie nas ranił. Przez chwilę naszą nadzieję przywrócił przywołany Suweren Hio, dzięki któremu odzyskaliśmy jedną z naszych Bram. Niestety przewaga wroga była już zbyt duża. Raz po raz nasze Ostia przyjmowały potężne uderzenia… Oddaliśmy serca za nasz świat… Polegliśmy. Ale to jeszcze nie koniec walki… Wrócimy silniejsi…

Ocena: 4/5

Patrycja Skrzypkowska

Data dodania: 01 October 2022

Ostium nie jest typową grą pojedynkową, w której akcja toczy się szybko, cios za cios. Tu delektujemy się budowaniem silniczka. Kombinujemy jak na 6 polach najlepiej wyłożyć naszych Wojowników tak aby odpalić najwięcej zależności między nimi i tym samym w fazie ataku zadać najwięcej obrażeń Bramie przeciwnika. Wygrywamy kiedy zdołamy zniszczyć trzy Bramy współgracza. O ile spotkaliśmy się już wcześniej z mechaniką budowania talii, kupna kart z rynku czy nie tasowania talii, to z tym, że działania kart odpalają się w zależności od ich ułożenia - nigdy ! A tu wszystko ma znaczenie- Kolor karty ( Klan) , rząd i kolumna, do której wojownik został przypisany i przede wszystkim obok jakiej innej Kreatury! Przyznam, że ikonografia na początku sprawiała nam trudności. Jest jej troszkę i nie jest zbyt intuicyjna, ale z czasem przywykliśmy i zwyczajnie się jej nauczyliśmy. Instrukcja z pozoru łatwa i zrozumiała, podczas pierwszych rozgrywek nie wyjaśniła nam wszystkich wątpliwości. Na szczęście jest też dedykowana grze strona internetowa gdzie znaleźliśmy większość odpowiedzi na nasze pytania. W małym pudełku znajdziemy 110 kart + dedykowane koszulki. Grafika urzekła mnie od pierwszego zerknięcia. Bardzo mi się te wszystkie Kreatury podobają, a granie z matami bardzo ułatwia rozgrywkę. Czepiając się sugerowałabym może, przy jakimś wznowieniu/ dodruku o dodanie liczników " życia" Bram zamiast kryształków, które się czasem przesuwają i bardziej wyraziste oznaczenie kart Suwerenów. Myślę, że wielu mogło się od niej odbić bo nastawiali się na grę z rodzaju np. Hero Realms gdzie sama rozgrywka jest dość szybka i płynna. Raczej nie poleciłabym Ostium graczom, którzy nastawieni są na takie lanie rach ciach i po grze. Również nie tym, którzy mocno stawiają na klimat. Rozgrywka wymaga czasu i planowania. Powiedziałabym, że jest lekko bardziej w stronę gry logicznej/ strategicznej niż typowego bitewniaka. Może też dlatego nie wszyscy wyczują w niej mroczny klimat bo bardziej skupią się na działaniu ? Naszym zdaniem i mamy do niego prawo ;-) Ostium to bardzo dobra gra i świetna graficznie ! Daje satysfakcję z kombinowania i poczucie rzeczywistej walki z polem bitwy, rzędem atakujących i broniących. My nie geekowi, a "rodzinni +" gracze Bardzo polecamy !

Ocena: 4/5