Tak właśnie wyglądają realia przedstawione w This War of Mine. Ta nietypowa gra planszowa, stworzona na podstawie bestsellerowej gry komputerowej 11 Bit Studios, w niczym nie przypomina tego, co znacie z innych planszówek. Każda runda to desperacka walka o przetrwanie. Każdy dzień, który uda Wam się przeżyć przyniesie wiele niespodziewanych zdarzeń, trudne moralne wybory, zarządzenie kurczącymi się w zastraszającym tempie zasobami, próby ulepszenia waszego schronienia i nocne wypady z duszą na ramieniu oraz lunetą snajpera wypatrującą najmniejszego ruchu pośród zgliszcz zruinowanych budynków. Wspomnieliśmy o wyborach... oh, tych jest wiele i nigdy nie wiecie jaki efekt przyniosą wasze działania... Obrabujecie napotkaną rodzinę z ostatnich zapasów? A może zabierzecie im tylko część? A może okażecie dobre serce i oddacie im swoje drogocenne znaleziska, które mogą uratować wam życie? Każda decyzja ma swoje konsekwencje i nie jesteście w stanie przewidzieć jaki ciąg zdarzeń ona zainicjuje.
Koszulki pasujące na karty do gry This War of Mine:
Standard Card Game (200szt.)
Wydanie: Polskie
Wiek Graczy: od 18 lat
Czas gry: 120 min
Liczba opinii: 4
Data dodania: 26 October 2022
This War of Mine – Kocham, Kocham, Kocham!!! Nie spotkałem gry, która wywołuje u mnie tak wielkie emocje. I to nie tylko kiedy siadam nad planszą, ale również, gdy o niej mówię lub piszę jak w tej chwili. Jest ona wyjątkowa pod każdym względem i uważam, że każdy powinien w nią zagrać. Choć nie jest to tytuł dla początkujących. Lecz naprawdę warto do niego dorosnąć. Jak podaje wydawca This War of Mine jest grą kooperacyjną od 1 do 6 graczy. Stajemy się w niej cywilami w czasie wojny, o którą się nie prosiliśmy, ale nikogo to nie interesuje. Każda chwila jest dla nas walką o przeżycie. Nasze decyzje mają wpływ nie tylko na nas, ale również na masę innych osób. Dylematy które są esencją tej gry są świetną okazją by poznać samego siebie lub współgraczy, jeśli gramy w większym gronie. I już tylko dla tego warto zainteresować się tym tytułem. Co zrobisz, gdy umierające z głodu sieroty poproszą Cię o pomoc, która najpewniej sprowadzi na Ciebie widmo głodowej śmierci? Czy będziesz w stanie ukraść leki starej wdowie by uratować swojego towarzysza? Czy pomożesz dziewczynie zaczepionej w zaułku? A może stwierdzisz, że to zasadzka lub odwrócisz się udając, że nic nie słyszałeś. Jaką decyzję podejmiesz? I czy będziesz mógł żyć z jej konsekwencjami? Dla mnie jest to najlepsza pozycja do gry solo. Spotkałem się z uwagami typu „Jak możesz grać w to samemu?” lub „Możesz w ogóle potem zasnąć?”. Nie będę kozaczyć i uczciwie przyznam, że czasami nie śpię i do rana analizuję, jak mogłem inaczej postąpić w tej lub innej sytuacji. Nie ma gry, która tak mocno skłania do autorefleksji jak ta. Wygrywa ona u mnie też w kategorii klimat. Każda chwila nad planszą jest przesiąknięta strachem i frustracją, które powodują depresję lub wściekłość na własną bezsilność. Tutaj nie można jak w jakimś innym survivalu kompletować sprzęt i zapasy by wreszcie osiągnąć poczucie, że w pełni kontrolujemy sytuację i nic złego już nas nie spotka. Tu cały czas spadają na nas kolejne (lub ciągle te same) problemy. Brak jedzenie oraz wody, zimno, choroba, złodzieje lub zabłąkana kula snajpera. A wszystko to odbywa się dzięki Księdze Skryptów, w której znajdziemy prawie 2000! opisów różnorodnych sytuacji oraz konsekwencji naszych decyzji. Dzięki temu nie ma możliwości by rozegrać 2 podobne do siebie partie, co jest kolejnym olbrzymim atutem tej gry. Gra jeśli chodzi o zasady jest naprawdę prosta. Wszystko mieści się na kilkunastu stronach Dziennika. Jednak wygrana jest tu ekstremalnie trudna. I tak powinno być, ponieważ gdyby większość partii kończyła się happy enden to gra całkowicie straciłaby swój klimat, a granie w nią jakikolwiek sens. Trzeba jeszcze dodać, że w pudełku dostajemy bardzo dobrze wykonany produkt. Na pochwałę zasługuje mroczna, dwustronna plansza oraz wyjątkowe znaczniki wody, drewna i komponentów, które wyglądają bardzo realistycznie. Wszystkie karty są bardzo klimatyczne. Ogólnie wszystko jest wyjątkowo spójne i świetnie pracuje na klimat całej gry. Tak naprawdę This War of Mine jest również jedyną grą jaką spotkałem, która nie ma słabych stron. Nawet gdybym chciał przyczepić się do czegoś na siłę to i tak nic nie wymyślę. No może tylko to, że nie mogę w nią grać z żoną, bo gra za bardzo obciąża ją psychicznie. Naprawdę uważam, że każdy powinien w nią zagrać chociaż raz, ponieważ jest to gra w której będziemy mieli unikatową okazję by w warunkach domowego zacisza poczuć na własnej skórze czym jest wojna dla przeciętnego obywatela. A hasło zapisane na Westerplatte – „NIGDY WIĘCEJ WOJNY!” nabierze dla nas osobistego znaczenia.
Ocena: 5/5
Data dodania: 12 October 2022
Immersja. To słowo przychodzi mi do głowy, gdy myślę o tym tytule. Pierwszy raz w wersję cyfrową, grałem w czasie pierwszej agresji na Ukrainę. Wiek XXI a tu nagle odkrywasz, że wojna i wszystkie jej horrory, dzieją kilometry od granicy twojego własnego kraju. Nagle zwracamy uwagę na to, jak niewiele trzeba było abyśmy to my poznali piekło, jakie powoduje wojna. Tym większa jest więc immersja w ten tytuł. Sama gra planszowa należy do tych tytułów, które po prostu musimy czuć. Nie myśl więc o ultra-dobrych-combo czy analizowaniu wszystkiego na 100% aby tylko wyjść z tej sytuacji. Aby móc powiedzieć, że rozgryzło się grę na 100%. Tutaj wcale nie chodzi o to. Raczej usiądź wygodnie. Przygaś światło. Niech za oknami zapanuje względna cisza. Rozłóż ten tytuł i po prostu wczuj się w położenie tych osób. Pomyśl nad tym, jak dużo muszą poświęcić aby tylko przeżyć kolejny dzień. W czasach gdy luksusem nie jest już sportowe auto ale zwykła, czysta woda. Sprawdź czy odnajdziesz się w czasach moralnych wyborów. Pomóc głodującemu staruszkowi czy obrabować go z wszystkiego co posiada. Zapewni to przeżycie twojemu domostwu. Jednocześnie skazując staruszka na niechybny i smutny koniec. Wczucie się w klimat gry pomaga rewelacyjne wykonanie. Plansza jest wielka i robi wrażenie. Księga skryptów jest obszerna a figurki prezentują się nad wyraz dobrze. O przywiązanie do postaci jeszcze łatwiej, gdy będziemy stosować zasady immersji, znane choćby z gier RPG. Budujmy więc klimat, bo drugiego takiego tytułu ze świecą szukać. Nasz bohater wychodzi na nocny szaber. Jest chory. Ma zwichniętą rękę. Wie, że jeśli nie przyniesie tej nocy leków i żywności, ktoś z domostwa dziś po prostu umrze. Zarzuca więc plecak, bierze kij w zdrową ręką i rusza w nieznane odmęty nocy. Nocy, wypełnionej oddalonymi hukami wystrzałów i wybuchów. W głowie mając wciąż ciepło każdego poranka. Poranka, którego być może nie będzie dane już nigdy więcej zobaczyć. Ale wychodzi. Nie dlatego, że uważa się za bohatera. Po prostu wyjść musi.
Ocena: 5/5
Data dodania: 08 October 2022
This War of Mine nie jest tytułem łatwym. Ani krótkim. U nas zasłynął jako tytuł, do którego wielokrotnie podchodziliśmy, a którego rzadko kiedy udało nam się skończyć (zwykle przez późną porę i zmęczenie). Przy jednej okazji powiedziałem więc znajomym: słuchajcie - dzisiaj zaczniemy od This War of Mine, chcę wreszcie rozegrać to do końca. Tak więc zrobiliśmy. Rozłożyliśmy skrupulatnie grę, pobuszowaliśmy w schronieniu, pozbieraliśmy surowce i wyszliśmy nocą w teren. Dwie złe decyzje, dwie jedynki na kości i faktycznie - udało nam się. Rozegraliśmy grę do końca. O tym, że był to koniec szybki i nagły - nie trzeba wspominać :) To jest jednak tak naprawdę urok tej gry. Jeżeli ktoś grał w wirtualny pierwowzór - też to pewnie tak odczuje. Gra kupuje nas gęstym i ciężkim klimatem. Trwa wojna, trzeba podejmować trudne decyzje i przede wszystkim - trzeba mierzyć się z ich konsekwencjami. This War of Mine na błędach uczy współpracy, ostrożności, wyznaczania priorytetów i niejednokrotnie wyzbycia się współczucia. Jest to bardzo wymagający tytuł surwiwalowy (choć dla niektórych z pewnością to będzie dużym plusem), jednak ta głęboka immersyjność sprawia że chce się do niego wracać.
Ocena: 4/5
Data dodania: 06 October 2022
Czy doświadczyłeś kiedyś bólu? Bólu związanego z totalną bezradnością. Czy ogarnęła ciebie panika, że nagle to co wydawało się do tej pory wiecznie...tak nagle znika? This War of Mine to gra, traktująca o najbardziej aktualnych tematach naszych czasów. O wojnie, którą mamy tuż za rogiem. Gra mówi nam nie o tych go zginęli śmiercią bohaterów. Nie. O tym było już setki pozycji. Ta gra mówi o tych, co przeżyli. O ich okrutnej, zimnej codzienności. Gdy muszą zmierzyć się z brakiem podstawowych rzeczy jak pożywienie, woda, środki medyczne czy choćby dobre słowo. Tak. Nawet w świecie, gdzie tak trudno o pożywienie, dobre słowo potrafi dać naprawdę wiele. Jak mówił Ernest Hemingway: "człowieka można zniszczyć ale nie pokonać". Któż więc pokona nadzieję? Polecam dla tych, którzy naprawdę chcą wsiąknąć w świat przedstawiony w grze. Dla tych, którzy uwielbiają totalną immersję z tytułem. Bo sytuacje, które przeżywamy w grze, przeżywają obecnie nasi sąsiedzi. Więc jeżeli gra mogą uczyć, to niech ten tytuł nauczy nas jednego. Nauczy EMPATII. I tego życzę wszystkim dobrym duszą, które po ten tytuł sięgną. Z całego serca POLECAM!
Ocena: 5/5
Właściciel sklepu internetowego nie gwarantuje, że publikowane opinie pochodzą od konsumentów, którzy używali danego produktu lub go kupili.